sobota, 13 września 2014

Rodział 14 * A ty jak się CZUJESZ ?

   -Dziękuję, Ludmi- siedziałam w salonie już przebrana i sucha, pijąc ciepłą herbatkę.- Herbata jest pyszna, nigdy takiej nie piłam.
   -Tata przywiózł z Chin- powiedziała dumnie.-Coś się dzieje z Leonem?
   -Nie, wszystko dobrze- skłamałam.
   -Hmm... dziwne. Myślałam, że gdyby cię kochał, chciałby zagrać Romea.
   -A nie chce?
   -Nie zgłosił się. Nie ma go na liście, a przecież nie można się już dopisywać.
   Zakrztusiłam się herbatą i o mało jej nie wyplułam.
   -Nic nie wypluwaj!
   -Przepraszam- szepnęłam lekko urażona. -Muszę już iść,ale dziękuję za wszystko.
   -Wypij chociaż herbatę do końca- zaśmiała się nerwowo.
   -Jasne- głośnym siorbnięciem dokończyłam herbatę, co wywołało zniesmaczenie Ludmiły.
   -Dzięki, pa pa.
   -Pa,pa i powodzenia na castingu- w jej głosie było słychać trochę jadu, ale w końcu Ludmiła to Ludmiła.


   -Leon! LEON!!!- wołałam w studiu.
   Zauważyłam go na drugim końcu korytarza.
   -Leon!
   -Czego chcesz?
   Westchnęłam.
   -Czemu nie zgłosiłeś się na Romea? To twoja wielka szansa!
   -Violetta, po pierwsze: pewnie i tak nie dostałbym tej roli, a po drugie: nawet gdybym dostał, nie chcę grać twojego kochanka. 
    -Wcale nie muszę dostać tej roli.
   -Wszyscy wiedzą, że ty ją dostaniesz, tylko Ludmiła robi sobie nadzieje.
    -Leon...
    -Co znowu?
    -Czemu ciągle jesteś zły?
    -Bo się całowałaś z tym debilem.
    - To było tak, jak z Yo soy asi, pocałował mnie na siłę
   -Myślisz, że chodzi tylko o ten durny pocałunek? Po protu to widać- ty dalej go kochasz!
    -Nie prawda! Nie ufasz mi?
    -Nie- jego słowa sprawiły, że jakiś niewidzialny miecz przebił mi serce. Z  oczu płynęły mi łzy.
    -Ale Leon- ryczałam jak bóbr.
    -Idź już lepiej- kolejny policzek.- Idź.

  

Całą zapłakana odeszłam , bo co miałam zrobić . Leon nie chciał mnie widzieć
Teraz najważniejsze było dla mnie przedstawienie , w którym miałam zamiar wystąpić .
     Gdy zbliżałam się do studia serce zaczęło mi mocniej bić .
- Sara proszona do sali śpiewu .
# Oj Violetta tylko się nie denerwuj #
Ciągle byłam jednej myśli . Dać z siebie wszystko .
Do studia weszła Ludmiła , która dziwnie przyglądała mi się z dalekiej perspektywy . Postanowiłam podejść do niej i zagadać jak poczucie i takie tam .
- Hej , Ludmiła jak tam przed castingiem ?
-Ahh no dobrze dobrze . A ty jak się CZUJESZ ? - Podkreśliła słowo czujesz
- Ja czuje się wspaniale
- Violu to znakomicie bo jak to tak się źle poczuć przed występem . - Ludmiłą dziwnie się zachowywała , ale jednak nie zwracałam na to dużej uwagi
- To by było straszne
Ludmiła tylko się zaśmiała i odeszła bez słowa .
- Ludmiła proszę do sali śpiewu
- Jej ! już idę ,życzcie mi powodzenia !
Co się z nią działo , czułą satysfakcje jakiej jeszcze nigdy nie widziałam .
Co chwilę kaszlałam dlatego poszłam po wodę . COOO !
Przecież to się nie trzyma całości . Ludmiła to zrobiła !! ... nie wiedziałam ,że umie czytać w myślach . Przewidziała ,że się źle poczuje , uśmiechnęłam się do siebie
- Ahh ta Ludmiła - powiedziałam pod nosem .
- Viola ! Viola !
- Fran spokojnie co się dzieje ?
- Byłaś już na castingu
- Nie teraz jest Ludmiła , jeszcze czekam .
- Jejku kochana życzę powodzenia
- Dziękuję
- VIOLETTA  proszę do sali śpiewu .
Kaszlnęłam jeszcze raz i ruszyłam do przodu , na sali był już Pablo Beto i Gregorio

CO nam zaśpiewasz ?
- En mi mundo
Gdy śpiewałam jeszcze parę razy poczułam drapanie w gardle , ale nie wpłynęło to negatywnie na mój występ ,ale i tak ciągle zastanawiało mnie skąd ten nagły kaszel
- Violetto twój głos jest jak głos Anioła
- Dziękuję
- Dobrze idź teraz na egzamin z tańca , a wyniki zostaną ogłoszone za kilka godzin ponieważ mało osób zgłosiło się do roli Juli .
-To bardzo dziwne Pablo
-Wiesz co Violu ,że twoi przyjaciele zrobili to dla ciebie byś ty ją miała
- Kochani są naprawdę
-Ale to tak między nami .. Wiesz jaka czasem wybuchowa jest Ludmiła
- Tak wiem . Czyli ,że są tylko 3 kandydatki do Roli Juli ?
- Na to wygląda . Idź już na egzamin z tańca
Tylko uśmiechnęłam się i poszłam za Gregorio .
-Teraz proszę Violu pokaż mi co przygotowałaś
- Oczywiście
Gregorio włączył piosenkę , którą zgrałam na płytę . Do osób , które stały w drzwiach i patrzyły na mój wstęp dołączył Leon i zaczął rozmawiać z Fran .
Zobaczyłam ,że popatrzył się na mnie od razu zaczęłam tańczyć energiczniej .
Patrzyłam coraz częściej na Leona . Zatopiłam się w jego oczach





   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz